O trudnościach i sukcesach w roku 2022, sytuacji firmy i branży kominowej oraz oczekiwaniach i perspektywach biznesowych rozmawiamy z Krystianem Kulą, Prezesem Zarządu Schiedel Sp. z o.o.
Za nami rok 2022. Jaki był dla firmy Schiedel w Polsce?
Przewrotny. Wyszliśmy de facto z pandemii covidowej, powoli wracała tak potrzebna przewidywalność, aż tu nagle wybuchła wojna na Ukrainie, a wraz z nią, stopniowo kolejne zachwianie łańcuchów dostawczych, ograniczenia w dostępie do niektórych towarów i materiałów, następnie gwałtowne wzrosty cen, inflacja, podniesienie stóp procentowych, co wpłynęło na zmniejszenie ilości udzielanych kredytów hipotecznych. W konsekwencji, w drugiej połowie roku, ilość realizowanych i rozpoczynanych inwestycji znacząco spadła. My również odczuliśmy to spowolnienie. Co jednak ważne – utrzymaliśmy mocną pozycję lidera branży. Jednocześnie odnotowaliśmy przyrosty w dwóch segmentach, które rozwijamy – kominach stalowych i kominkach. Mieliśmy też istotne dokonania w samych zakładach produkcyjnych, co jest zasługą wspaniałego zespołu pracowników, którzy u nas pracują. Wszędzie poprawiliśmy efektywność produkcji, a kompletność i terminowość dostaw wyniosła 99 %.
Czy po minionym roku można zauważyć jakieś rynkowe trendy, które będą miały przełożenie na rok 2023 i kolejne?
Zdecydowanie uwidocznił się trend chęci posiadania „komina bezpieczeństwa”. Na czym to polega? Otóż wiele nowych domów jako główne źródło ogrzewania posiada pompę ciepła lub kocioł elektryczny C.O., które w momencie wystąpienia blackout’u lub awarii nie będą spełniać swojej podstawowej funkcji. Inwestorzy chcą jednak zabezpieczyć się na taki przypadek, czy też inne problemy, np. związane z ceną lub dostępnością paliwa (gaz). I tu pojawiają się właśnie komin bezpieczeństwa i kominek. Cokolwiek by się nie wydarzyło, właściciel zawsze może ogrzać dom.
Brzmi logicznie i na pewno napawa optymizmem.
Tak, będzie to rok kontynuacji. Jednak na ile dynamicznej, zależy też od polityki państwa, wspierania gospodarstw domowych w zakresie programów dotyczących transformacji energetycznej. My posiadamy kominy dostosowane do rozwiązań energooszczędnych. Nasze kominki są w najwyższej klasie energooszczędności. Rozwiązania, które oferujemy, odpowiadają na potrzeby naszych Klientów – zarówno z punktu widzenia ekologii, jak i ekonomii, która ma spore znaczenie dla większości Polaków.
Patrząc na rynek z szerszej perspektywy, wiele będzie zależało od ograniczenia inflacji, stabilizacji w gospodarce, bo to wspiera inwestycje. Jako branża widzimy pewne pozytywne ruchy państwa, które – miejmy nadzieję – poparte uruchomieniem środków z KPO, zmianami w polityce fiskalnej i ostatecznie dostępnością kredytów hipotecznych, mogą świetnie wpłynąć na kondycję gospodarki. Pierwsza część roku jest więc pod pewnym znakiem zapytania, ale w drugiej przewidujemy już ożywienie rynku.
W systemach ceramicznych Schiedel jest liderem na polskim rynku. Jak wygląda sytuacja z kominami stalowymi?
W Polsce kominy stalowe to dynamiczny i wciąż rozwijający się rynek. Jesteśmy na nim obecni już od kilku lat. Mamy tu ogromne możliwości rozwojowe, a przypomnijmy, że grupa Schiedel jest liderem w sprzedaży kominów stalowych na kilku najmocniejszych rynkach – m.in. w Holandii, Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Stal to zarówno kominy w nowych inwestycjach mieszkaniowych, kominy wykorzystywane do renowacji starych przewodów kominowych, jak i kominy przemysłowe. W Polsce dla przykładu dynamicznie rozrasta się rynek zaawansowanych centrów przechowywania danych, które dla agregatów prądotwórczych wykorzystują nasze rozwiązania.
Stal, z tego wynika, ma wielkie możliwości. A ceramika?
Kominy ceramiczne, w których sprzedaży jesteśmy rynkowym liderem, mają stabilną pozycję. Od kilku już lat zauważamy trend, który funkcjonuje na zachodzie Europy. Trend dla nas bardzo dobry, bo kierunkiem jest jakość. Otóż budując dom w Polsce, część inwestorów indywidualnych przez lata kupowała kominy biorąc pod uwagę jedynie cenę. I powstawało wiele systemów kominowych na wzór naszych, jednak tak naprawdę kompletnie się różniących, jeśli chodzi o jakość, która jest podstawą poprawnego działania i bezpieczeństwa domowników.
Dzięki konsekwentnie budowanej świadomości marki, co jest również zasługą naszych partnerów biznesowych i instalatorów, widzimy dziś wyraźnie, że klienci inwestując w komin rozumieją, że naprawdę nie warto iść na skróty. W końcu dobry komin będzie im służył dziesiątki lat. Pozorne oszczędności są nieopłacalne. Dlatego niezmiennie najpopularniejszym kominem jest nasz Rondo Plus. Oferuje najlepszy stosunek ceny do jakości i uniwersalność zastosowania.
Wracając do stali… W ubiegłym roku rozpoczęliśmy budowę nowego zakładu kominów stalowych. Planowane jest jego uruchomienie pod koniec tego roku. Jako generalnego wykonawcę wybraliśmy firmę Adamietz, która – jak wiemy – kreuje najwyższe standardy jakości na rynkach krajowych i zagranicznych. To kluczowa inwestycja nie tylko dla Schiedel w Polsce, ale i w całej Europie. Okup będzie innowacyjnym i świetnie zautomatyzowanym zakładem produkcyjnym, co pomoże nam być jeszcze bardziej konkurencyjnym, a ponadto zapewni naszym klientom najwyższą jakość, czego Schiedel od wielu lat jest synonimem. Centralne położenie na mapie kraju również nie jest przypadkiem. Zakład ten będzie też hubem logistycznym, z którego produkty będą trafiać na wiele europejskich rynków. Skala produkcji oraz idealnie zorganizowana logistyka, dadzą nam jeszcze większą przewagę rynkową, dzięki czemu jeszcze bardziej umocnimy swoją pozycję rynkową.
Zwiększenie produkcji i zakład w Okupie będą wymagały zatrudnienia nowych członków załogi. Czy Schiedel jest atrakcyjnym pracodawcą?
Odpowiem statystyką, a potem rozwinę. Blisko 11 – tyle lat jest z nami statystyczny pracownik. To nie bierze się znikąd. Dzieje się tak dzięki panującej u nas kulturze organizacyjnej i atmosferze, a one są współtworzone przez naszych pracowników. Podstawą naszych działań są wartości, jakie wyznajemy w firmie i którymi kierujemy się w biznesie. W Schiedel to ludzie są w centrum. Cenimy i szanujemy każdego członka załogi, jego opinie i zdanie. To jest „gra” drużynowa i każdy powinien czuć, że jest częścią zespołu. Jesteśmy obecni na rynku od blisko 28 lat i posiadamy ugruntowaną pozycję, co sprawia, że możemy zaoferować naszym pracownikom stabilność, a dokładając do tego wspomnianą wcześniej atmosferę oraz oferowane benefity, wiem, że jesteśmy atrakcyjnym pracodawcą.
